Tak wczoraj bardzo się rozczarowałem, ale po kolei wszystko wam opowiem.
Przez to że mieszkam i pracuję w kraju tulipanów i często jem bardzo pikantne potrawy moje kubki smakowe polubiły właśnie takie dania. A ja od pewnego czasu miałem wielką ochotę na "Babi pangang", które często zamawiam w restauracji w Holandii, ale miałem na to chęć będąc tu w Polsce. Na zdjęciu była bardzo podobna potrawa wizualnie do tej którą chciałem. Wiec z myśla, że jest to moja ulubiona potrawa, którą jest smażone mięso w wysokiej temperaturze podawane z pikantnym sosem pomidorowo-sojowym.Zamówiona prze zemnie potrawa miała niestety tylko sos sojowy i była bardzo łagodna niestety. Podane to było z makaronem który był gruby i bardzo zapychający. Tak więc by zaspokoić moje pragnienia muszę się znowu udać do Holandii by zjeść pikantne mięsko z pysznym sosem i ryżem.
A wy lubicie łagodnie czy pikantnie ?
Ja osobiście wolę smaki łagodne, bo do takich jestem przyzwyczajona :) Ale zdaża się, że te Twoje ostre potrawy czasem mi smakują :P :*
OdpowiedzUsuń